HaPiJaMa
piątek, 12 października 2012
Wizyta u Taty w pracy
W drodze na kontrolne badanie u laryngologa zatrzymujemy się u Taty w pracy. Jasiowi podoba się winda (bo są trzy, duże i szybkie), podoba się Taty fotel, poznaje Taty współpracowników. Na pytanie szefowej Taty: "Jasiu, a gdzie masz siorę?" Jaś odpowiada "W domu, z babką". :)
wtorek, 9 października 2012
Marysia zaczyna mówić
Mama - mama
Tata - tata (choć często też mama)
Jaś - Da, Jas (czasami się udaje)
Babcia - babta
Dziadzio - dado
Ciocia - tota
Picie - bitu
Piłka - biba, bimbo
Ryba - biba (zwykle silnie intonowane, krzyczane :)
Auto - ato
Lala - lala
No i ciągłe, nieustające pytanie - a to?, a to?
Tata - tata (choć często też mama)
Jaś - Da, Jas (czasami się udaje)
Babcia - babta
Dziadzio - dado
Ciocia - tota
Picie - bitu
Piłka - biba, bimbo
Ryba - biba (zwykle silnie intonowane, krzyczane :)
Auto - ato
Lala - lala
No i ciągłe, nieustające pytanie - a to?, a to?
poniedziałek, 1 października 2012
niedziela, 30 września 2012
środa, 19 września 2012
niedziela, 8 lipca 2012
Przygotowania.
Jutro 4czwarte urodziny Jasia. I pierwsze poważne party. Przygotowania trwają , miejmy nadzieję, że pogoda dopisze i humory też :)
czwartek, 5 lipca 2012
Tak zwane "trudne" pytania.
Jaś lubi książkę o ciele, która tłumaczy między innymi czas narodzin dzieci. Jako, że zna tę książkę myślałem, że pójdzie gładko. Wtem pada pytanie: "Ale tatusiu to skąd ja się wziąłem w tym brzuszku mamusi? Przecież mnie nie zjadła..." Owocem naszej wielkiej miłości jesteś synku - wyjaśniłem.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)